|
Rzad planuje wprowadzenie nowego programu w miejsce „Rodzina na swoim”, który wsparłby młode małzenstwa w kupnie własnego lokum. Program„Mieszkanie dla młodych” jest nieco mniej korzystny niz jego poprzednik. Minimalna kwota dopłaty do kredytu ma wyniesc 1 0 procent, ale na dodatkowe 5 proc. moga liczyc rodziny posiadajace dziecko. Jesli w mieszkaniu urodza sie kolejne dzieci, rodzina moze liczyc na kolejne znizki. Polska Federacja Rynku Nieruchomosci uwaza, ze dopłaty te maja stanowic „wkład własny” nabywcy i obniza od razu wielkosc długu kredytobiorcy o od 1 0 do 20 proc. W programie „RnS” panstwo przez pierwsze osiem lat kredytowania dopłacało blisko połowe odsetek od kredytu (niemal 26 proc. wartosci nieruchomosci). Nowy program, w odróznieniu od poprzedniego, dotyczyc ma jedynie mieszkan z rynku pierwotnego, ograniczona jest powierzchnia mieszkania. Natomiast dobra strona jest dostepnosc programu dla singli. Jednak jak twierdza specjalisci do tego, by program mógł poprawic sytuacje na rynku nieruchomosci potrzebna jest zmiana kredytowania zakupu nieruchomosci, a takze poprawa sytuacji gospodarczej kraju tak, by ludzie mieli jak spłacac kolejne raty. „Wydaje sie, ze dobrze, iz rzad dostrzega problem, który z perspektywy panstwa ma dalekosiezne skutki. Brak bowiem perspektyw mieszkaniowych i rozwojowych dla młodych, brak mozliwosci zainwestowania we własne cztery katy, od kliku ładnych lat skutkuje podejmowaniem decyzji o nieposiadaniu dzieci, o czym alarmuja demografowie.”
Głos Pomorza,
<< powrót do listy artykułów
Kamila Branecka
Dyrektor ds. Sprzedaży i Najmu
|
